wtorek, 28 kwietnia 2015

Recenzja książki C. J. Daugherty - "Wybrani"

Już od dawna chciałam sięgnąć po tą książkę, a gdy ją kupiłam od razu zabrałam się do lektury.
Na początku trudno było mi się wciągnąć w tą powieść, ponieważ nie za bardzo lubię tego typu narrację. Jednakże po pierwszych stu stronach zaczęłam się przyzwyczajać.

Główną bohaterką jest zbuntowana nastolatka, Allie Sheridan, która za kolejnym już aresztowaniem trafia do akademii z internatem. Wybór pada na Akademię Cimmeria. Szkoła jest dość tajemnicza, ponieważ nikt nic nie słyszał na jej temat. W akademii uczą się dzieciaki wywodzące się z bogatych rodzin, dlatego też Allie czyje się w niej obco. Na początku dziewczyna nie ma żadnych przyjaciół, ale z czasem znajduje ich kilkoro w tym dwóch adoratorów - Cartera i Sylvaina. Z pozoru normalna szkoła, jednakże naprawdę skrywa pewne tajemnice. Szczęśliwe życie Ali w Cimmerii burzy fakt, że wszyscy wokół kłamią, natomiast w szkole zaczynają dziać się dziwne rzeczy. 

Czytając kolejne strony książki w głowie roi się od pytań, na które trudno znaleźć odpowiedź. Autorka pozytywnie mnie zaskoczyła, ponieważ przez całą książkę myślałam, że pojawi się wątek fantastyczny. Jednak tak się nie stało. Akcja utrzymana jest w ryzach i non stop się coś dzieje. 

Na pierwszy plan wysyła się miłosny trójkąt Carter - Allie - Sylvain. Motyw niby normalny, a jednak niezwykły. Carter na początku mnie irytował, a moim faworytem był Sylvain. Lecz pod koniec książki role się odwróciły. Oprócz wątku miłosnego jest również wątek przyjaźni - Allie z Jo. Co do Jo również się pomyliłam, ponieważ okazała się zwykłą suką. 

Podsumowując, jeśli szukacie odpoczynku od romansów i fantastyki, to powieść "Wybrani" jest właśnie dla was. Takich oto właśnie książek zaczyna już powoli brakować na polskim rynku. Bardzo chętnie sięgnę po kolejny tom tej serii.
Nie zwlekajcie, biegnijcie do księgarni kupić WYBRANYCH. Ta książka wciągnie was żywcem i nie łatwo będzie się od niej uwolnić. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz