Denerwują mnie ludzi, którzy myślą, że życie jest bezsensu, że nie warto nic robić, bo i tak ma się świadomość śmierci. Przecież świat się nie kończy! Wiadomo każdy ma chwile słabości albo zwątpienia. Sama, muszę się przyznać, że kiedyś taka byłam. Jednakże świat się zmienia i my także. Powinniśmy się rozwijać i doskonalić,
Nie narzekaj każdego ranka, mówiąc - "Wiem, że jutrzejszy dzień będzie stracony, więc dlaczego mam się w ogóle budzić."
To jest oczywiste, że tego typu gadanie tylko przygnębi i zniechęci.
Mój sposób, na to jest bardzo prosty:
Najpierw powiedz sobie - "Nie jesteś do niczego, to twój umysł tak mówi, a nie ty."
Następnie wstań szybko i weź się do roboty, aby to uczucie natychmiast Cię opuściło.
Jeśli to nie działa?
Po prostu zamykam oczy i wyobrażam siebie w przyszłości - co tak naprawdę chcę robić, kim chcę się stać. To mnie od razu stawia na nogi i zaczynam dążyć do wyznaczonego celu.
"Jeśli inni spełnili swoje marzenia, więc dlaczego ja tego też nie mogę zrobić?"
Wiadomo w swoim życiu, każdy może mieć wzloty i upadki, ale sztuka w tym - jak podnieść się, nawet z najgorszego.
O co w tym wszystkim dokładnie chodzi?
A teraz na poważnie. Zadaj sobie kilka pytań, na które odpowiesz np. Czym jest dla mnie życie?, Jak chcę żeby wyglądało za 50 lat?, Czego od siebie wymagam?
Ja uważam, że życie jest po to, aby się nim bawić i osiągać coraz to większe sukcesy. Trzeba pamiętać, aby zachować w tym umiar, zresztą jak we wszystkim.
Jeśli uda ci się zapanować nad własnym umysłem, będziesz gotowy zrobić wszystko. Wystarczy tylko trochę chęci do działania.
Nie narzekaj każdego ranka, mówiąc - "Wiem, że jutrzejszy dzień będzie stracony, więc dlaczego mam się w ogóle budzić."
To jest oczywiste, że tego typu gadanie tylko przygnębi i zniechęci.
Mój sposób, na to jest bardzo prosty:
Najpierw powiedz sobie - "Nie jesteś do niczego, to twój umysł tak mówi, a nie ty."
Następnie wstań szybko i weź się do roboty, aby to uczucie natychmiast Cię opuściło.
Jeśli to nie działa?
Po prostu zamykam oczy i wyobrażam siebie w przyszłości - co tak naprawdę chcę robić, kim chcę się stać. To mnie od razu stawia na nogi i zaczynam dążyć do wyznaczonego celu.
"Jeśli inni spełnili swoje marzenia, więc dlaczego ja tego też nie mogę zrobić?"
Wiadomo w swoim życiu, każdy może mieć wzloty i upadki, ale sztuka w tym - jak podnieść się, nawet z najgorszego.
O co w tym wszystkim dokładnie chodzi?
A teraz na poważnie. Zadaj sobie kilka pytań, na które odpowiesz np. Czym jest dla mnie życie?, Jak chcę żeby wyglądało za 50 lat?, Czego od siebie wymagam?
Ja uważam, że życie jest po to, aby się nim bawić i osiągać coraz to większe sukcesy. Trzeba pamiętać, aby zachować w tym umiar, zresztą jak we wszystkim.
Jeśli uda ci się zapanować nad własnym umysłem, będziesz gotowy zrobić wszystko. Wystarczy tylko trochę chęci do działania.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz