Na pewnej stronie wyczytałam, że można przeczytać tyle książek ile ma się wzrostu.
Na czym to polega?
Odpowiedź jest bardzo prosta. Za każdym razem gdy przeczytamy jakąś książkę mierzymy jej grzbiet, a następnie np. zapisujemy sobie na kartce. Po następnych kilku przeczytanych książkach możemy to zsumować i sprawdzić jaki nam wyszedł wynik i sprawdzić ile nam jeszcze brakuje do osiągnięcia wymierzonego celu.
Ja jak na razie mam ok 19.5 cm. - wiem, że ten wynik nie jest imponujący, ale nie wliczałam szkolnych lektur jakie przeczytałam w ciągu tych lat.
"Akcja" będzie trwała do 08.05.2015r. Mam nadzieję, że dużo osób się do tego przyłączy.

PS. Ile już wynosi suma przeczytanych przez ciebie książek?
Na czym to polega?
Odpowiedź jest bardzo prosta. Za każdym razem gdy przeczytamy jakąś książkę mierzymy jej grzbiet, a następnie np. zapisujemy sobie na kartce. Po następnych kilku przeczytanych książkach możemy to zsumować i sprawdzić jaki nam wyszedł wynik i sprawdzić ile nam jeszcze brakuje do osiągnięcia wymierzonego celu.
Ja jak na razie mam ok 19.5 cm. - wiem, że ten wynik nie jest imponujący, ale nie wliczałam szkolnych lektur jakie przeczytałam w ciągu tych lat.
"Akcja" będzie trwała do 08.05.2015r. Mam nadzieję, że dużo osób się do tego przyłączy.
(wystarczy poinformować mnie np. w komentarzu, bądź wysłać wiadomość mailową)

PS. Ile już wynosi suma przeczytanych przez ciebie książek?

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz